[O2 FL]1.6 MPI przebieg na LPG 150000 - czy warto kupić ?
Witam wszystkich serdecznie. W przyszłym tygodniu będę miał okazję kupić Octavię 2 FL z silnikiem 1.6 MPI (znajomy sprzedaje). Szukam porady czy warto od niego ten samochód kupić.
Kumpel jest pierwszym właścicielem auta, zakupił je w listopadzie 2009r. w salonie Skody wraz z fabryczną instalacją gazową LandiRenzo. Przez ten czas natrzaskał 150000km (większą część przebiegu auto zrobiło na autostradach) - auto nie było katowane. Przez cały czas było serwisowane w ASO. Cena za auto 35 000zł wydaje się być dobrą.
Boję się jednak czy taki przebieg zrobiony na LPG nie odbije się wkrótce negatywnie na silniku. Dodatkowo wiem, że samochód ma ostatnio miewa jakieś humory - od czasu do czasu falują mu obroty i podczas gwałtownego naciśnięcia pedału gazu auto się dławi.
jeśli chodzi o przebieg na gazie to myślę że nie ma co się bać, ja swoją O1 kupiłem z przebiegiem 200tyś a gaz miała założony w niemcach przy 46tyś, teraz ma ponad 250tyś i silnikowi się nic nie dzieje a w tej O2 o której mówisz to też 8 zaworowy. objawy o jakich piszesz to może kwestia regulacji gazu a może sonda ale nic tam drogiego pewnie
na bank to 1.6 8v, jeśli chodzi że przejechało tyle na gazie to według mnie nie ma co się bać ! warto się pod kompa podpiąć to pewnie coś wyjdzie z tymi objawami o których piszesz
Ja osobiście byłbym nieco ostrożny.... silnik na pewno wytrzyma ponad 150 tysięcy km ale kto w tych czasach pozbywa się auta 3-letniego (największa strata na wartości) a do tego jeżdżącego na LPG...? :shock: Ja wiem że zdarzają się różne wypadki (i związane z tym okazje dla innych ) ale byłbym mimo wszystko czujny... Może małe prywatne śledztwo byłoby pomocne...
Pozdrawiam,
Jaroslav92525
----------------------- VAG ECONOMY czyli Skoda 1.6 MPI z LPG :-)
Re: [O2 FL]1.6 MPI przebieg na LPG 150000 - czy warto kupić
Zamieszczone przez Ermac
Witam wszystkich serdecznie. W przyszłym tygodniu będę miał okazję kupić Octavię 2 FL z silnikiem 1.6 MPI (znajomy sprzedaje). Szukam porady czy warto od niego ten samochód kupić.
Jesli samochod sprzedaje znajomy a my szukamy uzywki to zazwyczaj warto ten samochod kupic. Wiemy, ze nie jest bity, wiemy jaki jest rzeczywisty przebieg. Z tymi usterkami powinien sobie poradzic dobry mechanik/gazownik. Jesli rzeczywiscie znajomy jezdzil tylko do ASO, to tam przewaznie o gazie za wiele nie wiedza wiec moze byc tak, ze po prostu instalacja wymaga regulacji. BTW to jest juz przebieg przy ktorym niektore elementy instalacji moga wymagac wymiany - moze warto sprobowac cos urwac z ceny?
Silnik powinien dać jeszcze radę a co do falowania to u gazownika powinni to ustawić przy przeglądzie, mi zrobili to właśnie wtedy, sprawdzili i póki co gra i buczy
Samochód nie był bity na bank ani nic nie było kręcone przy liczniku. Dla mnie najważniejsze jest wiedzieć czy dam tym autem rade spokojnie zrobić ok 100000km bez jakiś poważniejszych inwestycji (zdaje sobie sprawę, że pewnych awarii nie da się przewidzieć).
Przyznam się, że do niedawna byłem zdecydowany na zakup nowego samochodu - Thalia, Linea, Aveo sedan, Fabia Kombi jednak Octavia mimo, że używana jakoś bardziej do mnie przemawia.
co do sprzedaży to może auto było w leasingu trzyletnim dlatego sprzedaje, bądź limit kilometrów. Firmy zazwyczaj sprzedaja auta trzyletnie. Moze auto znajomego jeździło w jego firmie. Przebiegu bym sie nie obawiał... prędzej eksploatacji. Na szczęcie części do skody tanie.
podeślij jakieś foty tej skodzianki
Napiszę jeszcze raz Auto jest od prywatnego właściciela (mojego dobrego znajomego, więc znam całą historię tego auta, łącznie z tym kiedy i gdzie jeździł, co naprawiał itp.). Samochód nie był katowany, kolega jeździ normalnie - raczej jest mu obce zbędne żyłowanie auta. Padło również pytanie o powód sprzedaży - kumpel sprzedaje swoją Skodzinkę ponieważ potrzebuje większego samochodu, chce mieć auto na gwarancji oraz koniecznie chce diesla.
Bierz. Przecież to jest silnik 1.6 8v. Też go mam i nawet jeżeli coś będziesz musiał przy nim grzebać, to koszty w porównaniu z dieslem są wręcz śmieszne. Nie znajdziesz tam przecież ani turbo, ani dwumasy. Serwis LPG to też niskie koszty. Nawet jak Ci przyjdzie wymieniać wtryski gazu, to przecież w porównaniu z pompowtryskami w dieslu koszty są śmieszne.
Ja bym się nie zastanawiał. Masz okazję, która zdarza się rzadko - o aucie wiesz wszystko, masz autentyczny przebieg, niezniszczalny silnik. Brać Brać Brać !!!!
Bierz. Przecież to jest silnik 1.6 8v. Też go mam i nawet jeżeli coś będziesz musiał przy nim grzebać, to koszty w porównaniu z dieslem są wręcz śmieszne. Nie znajdziesz tam przecież ani turbo, ani dwumasy. Serwis LPG to też niskie koszty. Nawet jak Ci przyjdzie wymieniać wtryski gazu, to przecież w porównaniu z pompowtryskami w dieslu koszty są śmieszne.
Ja bym się nie zastanawiał. Masz okazję, która zdarza się rzadko - o aucie wiesz wszystko, masz autentyczny przebieg, niezniszczalny silnik. Brać Brać Brać !!!!
I właśnie odp. w takim stylu oczekiwałem Dziękuję za pomoc
Bierz. Przecież to jest silnik 1.6 8v. Też go mam i nawet jeżeli coś będziesz musiał przy nim grzebać, to koszty w porównaniu z dieslem są wręcz śmieszne. Nie znajdziesz tam przecież ani turbo, ani dwumasy. Serwis LPG to też niskie koszty. Nawet jak Ci przyjdzie wymieniać wtryski gazu, to przecież w porównaniu z pompowtryskami w dieslu koszty są śmieszne.
Ja bym się nie zastanawiał. Masz okazję, która zdarza się rzadko - o aucie wiesz wszystko, masz autentyczny przebieg, niezniszczalny silnik. Brać Brać Brać !!!!
Zdecydowanie podpisuję się pod każdym słowem z postu rommana
Samochód całkowicie bezproblemowy. Nie powinien kryć żadnych kosztownych mechanicznych niespodzianek. Jedynie co trzeba sprawdzić to legalność. Czy jest komplet papierów, czy nie ciążą na tym samochodzie jakieś zobowiązania np leasingowe czy kredytowe, jakieś zastawy bankowe itp.
Ermac, też uważam jak reszta, że jak autko pewne to śmiało możesz je brać
[ Dodano: Czw 03 Maj, 12 11:43 ]
a w ogóle był montowany w OII 1.6 16v o mocy 105 ps? wydaje mi się, że nie było takiego silnika montowanego w OII, co innego w GIV i Leonie I - tam są wersje 8v i 16v. W OII występuje silnik 1.6 8v o mocy 102 ps lub 1.6 fsi o mocy 115 ps (ale ten już dawno przestali wsadzać, przed liftem bodajże jeszcze)
Tak się przypatruje z ciekawością bo co prawda nie chce kupić ( mam dopiero 8000km na bacie). Chętnie posłucham opinii jak z problemami/ eksploatacją takiego auta przy większych przebiegach ( przywiązuje się do aut i chciałbym nim pojeździć te 7-10 lat)
Auto jak auto, ale cena zdecydowanie za wysoka za ten przebieg.
kolege chyba pogrzało. Myśle że jest to bardzo dobra cena jak na pewne auto-ono dopiero jest dotarte i spokojnie do 500 000 dociągnie. No ale lepiej kupić 3 letniego diesla z niemiec z przebiegiem 60 000, bo diesel do diesel. Myślenie niektórych mnie przeraża...
Ermac, Kupuj, co do silnika jak piszesz, ze to MPI, to jest to 8 zaworowy, co do LPG jak kupisz to to wymien od razu wszystkie filtry gazu i ustaw go, podane objawy powinny zniknżć, co do trwałosci, to ponoć chodzą legendy, że jest nie do zajechania :szeroki_usmiech
a w ogóle był montowany w OII 1.6 16v o mocy 105 ps?
Oczywiście, że ... NIE !!! W O II był montowany tylko 1.6 MPI (102 KM). Jest to silnik 8 zaworowy i totalnie bezproblemowy idealny do gazu.
Jeśli samochód jest ze sprawdzonego źrósła to bierz i sie nie zastanawiaj.
Cena jest bardzo dobra. Ja za swoją O2FL z 2009 dałem 43000 zł ale przebieg 28 tyś km (oryginał). Silnik 1.6 BSE z gazem.
Co do wytrzymałości auta..., przerabiałem ten temat już nie raz. Silnik wytrzyma bez remontu i z 600 tyś km. Nie wytrzymają tego : amortyzatory, łożyska wszelkiej maści, przekaźniki, czujniki, rozrusznik , alternator i setki innych podzespołów których zdiagnozowanie a potem naprawa skutecznie będą zatruwać życie.
Przebieg 150 tyś km to właśnie taki po którym powolutku zaczyna się dokładanie.
Dlatego tym razem kupując auto zszedłem z marki wybierając młody wiek i niski przebieg - no i stałem się posiadaczem O2FL.
Był: Nissan Almera, 2001 rok
VW Passat, 1999 rok
BMW 318 iT, 2000 rok
Jest: Skoda Octavia, 2009 rok
No ale lepiej kupić 3 letniego diesla z niemiec z przebiegiem 60 000, bo diesel do diesel. Myślenie niektórych mnie przeraża...
Dokładnie!
Sprowadzony 3-letni diesel, zdrapany z niemieckiej latarni z przebiegiem ok. 50kkm i będą się o niego zabijać.
Często słyszałem opinie sprzedawców komisów, którzy sprzedając samochód proponowali uczciwie benzyniaka, ale klient - nie, woli "tedeika"....
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
Komentarz